"Ministerstwo sprawdza działalność scjentologów w Polsce" - usłyszał dziennik.pl w biurze prasowym MSWiA. Jak napisał DZIENNIK, scjentolodzy werbują nowych członków w Warszawie. Ta sekta posuwa się nawet do prania mózgów swoich wyznawców. Wszystko po to, by wyciągnąć od nich pieniądze.

"Nie można mówić o kościele, to raczej organizacja która manipuluje swymi członkami" - mówi dziennikowi.pl dominikanin, ojciec Maciej Zięba. Jak dodaje, państwo powinno zając się organizacją, która manipuluje Polakami. Jeśli jednak do sekty zostanie wciągnięty ktoś z naszej rodziny czy przyjaciół, trzeba jak najszybciej poprosić psychologa o pomoc. Oczywiście księża też są gotowi pomóc w problemach duchowych.

Dlaczego scjentologia jest tak atrakcyjna? "Wykorzystanie sław, jak znani aktorzy, powoduje pewną nobilitację człowieka. Myśli on, że działa w organizacji w której jest Tom Cruise czy John Travolta. Jeśli jednak katolik trafi do scjentologów, popełnia grzech" - ostrzega dominikanin.

"Katolik nie może być scjentologiem. Katolicyzm daje człowiekowi wolność, a scjentolodzy przez psychomanipulację ograniczają swobodę wyboru" - tłumaczy o. Zięba.