Jerzy A. (SLD) był wojewodą małopolskim w latach 2001-2005. Ale w przestępstwach przy zakupie działek miał brać udział wcześniej, jeszcze jako radny Krakowa, w 1999 roku. Jako pośrednik między dwoma biznesmenami - właścicielami działek, a skorumpowanymi urzędnikami.

Za 200 tysięcy zł łapówki, które miał przekazać urzędnikom Jerzy A od przedsiębiorców, ci doprowadzili do tego, że miasto kupiło działki warte 1,5 miliona zł za kilkakrotnie wyższą cenę.

Teraz były wojewoda małopolski odpowie za korupcję. Dziś Sąd Okręgowy w Krakowie zdecydował, że do procesu poczeka za kratkami aresztu. Grozi mu 10 lat więzienia. Za korupcję w "aferze gruntowej" trafił dziś do aresztu także kolejny były radny Krakowa - Władysław W.

"Zdecydowaliśmy o areszcie obu podejrzanych, bo istnieje ryzyko, że na wolności będą utrudniali dochodzenie" - tłumaczył sąd.

Sprawa pozostała nie wykryta przez lata, aż do jesieni ubiegłego roku. Wtedy zaczęły się pierwsze zatrzymania. W areszcie wylądowali przedsiębiorcy - Rafał R. i Marian M. Zarzuty od tamtej pory usłyszało też już kilku uwikłanych w korupcję urzędników - m.in. były prezydent Krakowa i poseł PO Tomasz Szczypiński, a także czterech byłych wiceprezydentów miasta w latach 1998-2002.