Na ul. Rakowieckiej, gdzie mieści się areszt, lekarz będzie do 21 sierpnia. Wczoraj zarzucono mu łapówkarstwo i fałszowanie dokumentacji medycznej. Sprawę prowadzi prokuratura okręgowa w Ostrołęce.
Tymczasem Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie złożyła do praskiej prokuratury rejonowej doniesienie o popełnieniu przestępstwa w trakcie zatrzymania Tomasza D. przez CBA.
Chodzi o to, że - jak wyjaśniał dziennikarzom jej szef Andrzej Włodarczyk - lekarza zatrzymano na godzinę przed zakończeniem dyżuru. "Jest potencjalnym przestępstwem to, że przez prawie godzinę szpital pozbawiony był fachowej opieki. W każdej chwili mógł być przywieziony pacjent z wypadku, a lekarze współdyżurujący nie byli specjalistami" - wyjaśniał.