Według zapowiedzi, zwiedzający będą mogli zobaczyć fragmenty średniowiecznych bruków i pozostałości chat. Zaznaczone będą też dawne ulice i miejskie wodociągi. W pozostałej części ekspozycji pokazywane będą znaleziska archeologiczne.
Ale to nie wszystko. Pod ziemią ma znaleźć się też kawiarnia, punkty sprzedaży pamiątek i wydawnictw.
Pod ziemię schodziłoby się, lub zjeżdżało windą, z jednej strony Sukiennic, prawdopodobnie u wylotu ul. Brackiej, a wychodziło z drugiej strony budynku.
Muzeum ma być wybudowane szybko i z zastosowaniem nowoczesnych i oryginalnych rozwiązań. "Chcielibyśmy, aby było to muzeum wyjątkowe, urządzone nie w duchu XIX-wiecznej tradycji muzealnictwa, ale na wskroś nowoczesne" - mówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. O pomoc przy opracowywaniu koncepcji muzeum miasto ma się zwrócić do specjalistów w dziedzinie nowoczesnych technologii z Wojskowej Akademii Technicznej.
Na razie nie wiadomo, ile pieniędzy potrzeba na stworzenie podziemnej ekspozycji, która ma być częścią Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Kwota ta będzie znana za kilka miesięcy, gdy powstanie dokładny harmonogram inwestycji.