Jak poinformowała dyżurna centrum zarządzania kryzysowego w starostwie płockim, w poniedziałek o godz. 7. Wisła w Wyszogrodzie osiągnęła 668 cm, czyli 118 cm ponad stan alarmowy, a w Kępie Polskiej 524 cm, czyli 74 cm powyżej stanu alarmowego.
Według wójta gminy Słubice Józefa Walewskiego, woda z wezbranej rzeki podchodzi pod naprawiany wał przeciwpowodziowy w Świniarach. "Sytuacja na razie nie jest bardzo poważna, wszystko zależy od dalszego przyboru rzeki" - powiedział Walewski.
Gdy we wrześniu Wisłą spływała fala wezbraniowa, a woda podeszła pod naprawiany wał przeciwpowodziowy w Świniarach i Dobrzykowie (gmina Gąbin), poziom rzeki wynosił w Wyszogrodzie 670 cm, a w Kępie Polskiej 602 cm.
Naprawa wału w Świniarach i Dobrzykowie, jak informowało ostatnio starostwo płockie, ma zakończyć się 15 grudnia. Zgodnie z wcześniejszym harmonogramem robót, wał miał być naprawiony do końca listopada. Opóźnienie spowodowane jest wstrzymaniem prac na przełomie listopada i grudnia po obfitych opadach śniegu i spadku temperatur. Służby przeciwpowodziowe zapewniają, że w obecnym stanie wał jest bezpieczny.
"Sytuacja zaczyna być poważna, nie lekceważymy jej. Jesteśmy przygotowani i gotowi do niesienia pomocy mieszkańcom powiatu" - oświadczył w poniedziałek w przesłanym PAP komunikacie starosta płocki Piotr Zgorzelski.