Raport, którego treść pozostaje na razie poufna, trafi teraz do katowickiego IPN, który od września 2008 r. prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Sikorskiego i towarzyszących mu osób. W pierwszej kolejności ustalenia biegłych poznają rodziny ekshumowanych w grudniu oficerów: gen. Tadeusza Klimeckiego (szefa sztabu Naczelnego Wodza), płk. Andrzeja Mareckiego (szefa Oddziału Operacyjnego Sztabu Naczelnego Wodza) i por. Józefa Ponikiewskiego (adiutanta gen. Sikorskiego).

Reklama

Kierownik Katedry Medycyny Sądowej Collegium Medicum UJ prof. Małgorzata Kłys powiedziała PAP, że w ostatnim czasie podpisała ostateczny raport z badań szczątków trzech oficerów i został on przesłany do katowickiego oddziału IPN. Szefowa pionu śledczego IPN w Katowicach, prok. Ewa Koj, spodziewa się raportu w najbliższych dniach.

"Zakończyliśmy prace, napisaliśmy protokół, wysłaliśmy komplet wszystkich materiałów do katowickiego IPN. Oni w pierwszej kolejności ujawnią to rodzinie zmarłych" - powiedział kierujący zespołem specjalistów dr Tomasz Konopka z Zakładu Medycyny Sądowej.

Już wcześniej w ramach prowadzonego postępowania ekshumowano szczątki generała Sikorskiego. Ustalono, że przyczyną jego śmierci były obrażenia wielonarządowe, typowe u ofiar wypadków komunikacyjnych. Podobnie jest - jak wykazały wstępne opinie biegłych - w przypadku oficerów, choć wyniki badań ich szczątków różnią się od siebie; nie wszyscy odnieśli takie same obrażenia. Przedstawiciele IPN przyznają, że może to być przedmiotem spekulacji czy sporów naukowców i historyków.

Na razie nie zostało przesądzone, kiedy ustalenia specjalistów zostaną przekazane opinii publicznej. Wstępnie specjaliści z Zakładu Medycyny Sądowej i śledczy IPN ustalili, że mogłoby to nastąpić podczas zebrania Polskiego Towarzystwa Medycyny Sądowej i Kryminologii, które może odbyć się w ciągu miesiąca. To forum, gdzie specjaliści omawiają istotne z naukowego punktu widzenia wyniki przeprowadzanych badań.

"Wyszły pewne ciekawe rzeczy, które wolelibyśmy przedstawić właśnie na tym zebraniu, nie dlatego, że jest to aż taka tajemnica, tylko dlatego, że nie są to rzeczy jednoznaczne i oczywiste" - powiedział dr Konopka.



Reklama

Również prok. Ewa Koj uważa, że takie specjalistyczne forum będzie dobrym miejscem do prezentacji wyników badań. Jej zdaniem, w przypadku śledztwa, którego ważnym walorem jest wymiar historyczny i dokumentacyjny, szczególnie wskazane jest rzeczowe, poparte ustaleniami specjalistów, przedstawienie tematu.

Ekshumację szczątków trzech oficerów, spoczywających dotąd na cmentarzu w brytyjskim Newark, przeprowadzono na początku grudnia ubiegłego roku. Po przeprowadzeniu badań w krakowskim Zakładzie Medycyny Sądowej, żołnierze spoczęli w Polsce.

Katowicki IPN planuje jeszcze jedną ekshumację i badanie szczątków - Jana Gralewskiego, kuriera, który jest pochowany w Gibraltarze. Trwa nadal gromadzenie dokumentacji technicznej tej serii samolotów marki Liberator, którym leciał gen. Sikorski i informacji o przeróbkach, jakich dokonywali Anglicy, by przystosować je do transportu VIP-ów.

Szczątki gen. Sikorskiego - premiera rządu RP i Wodza Naczelnego Polskich Sił Zbrojnych - ekshumowano w 1993 r. i złożono w Katedrze na Wawelu. W listopadzie 2008 r., w ramach śledztwa IPN, wyjęto je z trumny i szczegółowo przebadano, po czym ponownie złożono w krypcie katedry. Ustalono, że generał zginął w wyniku obrażeń wielu narządów, typowych dla ofiar katastrof komunikacyjnych. Śledczy nie byli w stanie wykluczyć, że mogło dojść do sabotażu maszyny.

Według brytyjskich władz, gen. Sikorski zginął w katastrofie lotniczej. Doszło do niej 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze, podczas powrotu generała z inspekcji wojsk na Środkowym Wschodzie. Przyczyn wypadku brytyjskiego Liberatora do końca nie wyjaśniono. Z oficjalnego raportu brytyjskiej komisji badającej wypadek w 1943 r. wynika, że przyczyną było zablokowanie steru wysokości. Komisja nie potrafiła jednak wyjaśnić, jak do tego doszło. Część historyków uważa, że był to zamach.

Śledztwo w sprawie śmierci gen. Sikorskiego i towarzyszących mu osób katowicki IPN wszczął w 2008 r. Prokuratorzy uznali, że są przesłanki do postawienia hipotezy, iż Sikorski zginął w wyniku spisku. Plan śledztwa przewiduje jego zamknięcie do końca 2011 r.