Do zabójstwa doszło nocą 19 marca w Barlinku. 56-letni pracownik spółki ENEA dostał sygnał o włamaniu do stacji transformatorowej i pojechał to sprawdzić.

Policjanci ustalili, że prawdopodobnie zaskoczył on włamywaczy, którzy kradli elementy wyposażenia trafostacji. Pracownik został dotkliwie pobity, w wyniku obrażeń zmarł - powiedziała Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Reklama

Policjanci zatrzymali najpierw czterech mieszkańców powiatu goleniowskiego w wieku 22, 19, 17 i 15 lat. Usłyszeli oni zarzuty współudziału w zabójstwie. Przyznali się do zarzucanego im czynu.

22- i 19-latek zostali aresztowani, a w stosunku do dwóch nieletnich sąd postanowił o umieszczeniu ich w schronisku. We wtorek zatrzymano piątego napastnika. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Myśliborzu.

Śledziona powiedziała, że za zabójstwo sprawcy grozi dożywocie.