"Rzeszowiak" uczestniczył w wyprawie Grenlandia 2012, która rozpoczęła się w maju br. w Górkach Zachodnich. We wtorek statek nadał sygnał "mayday". Akcję ratunkową utrudniała jednak fatalna pogoda - w ciężkim sztormie trwała kilka godzin. Całą załogę ewakuowano w końcu około godz. 21.

Reklama

Wcześniej dwie osoby zostały przetransportowane śmigłowcem. Pozostałe ośmioro osób z 10-osobowej załogi dziś dopłynęło statkiem ratunkowym do Thorshavn

- Wiemy, że rodzina żeglarza już została poinformowana o jego śmierci. To był doświadczony żeglarz. Jesteśmy w szoku - cytuje gazeta.pl Wandę Jędrusiak z Rzeszowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.