Trzy osoby z Agencji Wywiadu mają postawione zarzuty przywłaszczenia mienia znacznej wartości – wynika z informacji DGP. Chodzi o sumę 100 tys. zł, która pochodzi z funduszu operacyjnego AW. Śledztwo, które trwa już rok, zostało przedłużone do 20 kwietnia. To prawdopodobnie najbardziej wstydliwa sprawa w 11-letniej historii Agencji Wywiadu.
Śledztwo w całości jest utajone. Zarzuty usłyszały trzy osoby - mówi rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Dariusz Ślepokura. Jedna osoba – kobieta – była aresztowana. Niedawno tę sankcję zmieniono jej na kaucję, dozór policyjny. Prokurator odebrał jej też paszport. To cios dla wizerunku agencji. Trzeba jednak przyznać, że AW sama wykryła nieprawidłowości – komentuje jeden z posłów z sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.