W nocy w Gdańsku spłonęło 19 samochodów. Minister przypomniał, że do podobnych zdarzeń dochodziło w innych pomorskich miastach - Wejherowie i Lęborku.
Teraz - jak mówił Biernacki - policja i Centralne Biuro Śledcze muszą ustalić, czy podpalenia aut są wybrykami chuligańskimi, czy efektem działania zorganizowanych grup przestępczych.
Policja ma już pierwsze podejrzenia dotyczące sprawców.