Jak informuje sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak, zażalenie złożył obrońca podejrzanego. Zarzucił naruszenie prawa podejrzanego do obrony przez to, że adwokaci nie mogli zapoznać się z materiałem dotyczącym dowodów przywołanych na poparcie wniosków o tymczasowy areszt.
Uznał też za niesłuszne zastosowanie środka w postaci aresztu w sytuacji, gdy nie było przesłanek uzasadniających prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego przestępstwa.
Podstawą zatrzymania były materiały służb kontrwywiadu wojskowego. Oprócz prawnika, śledczy zatrzymali też wojskowego - podpułkownika MON. Obaj usłyszeli podobne zarzuty, bo zdaniem prokuratorów mieli współpracować z jedną z pięciu rosyjskich służb specjalnych.
Warszawski sąd nie wyznaczył jeszcze terminu posiedzenia, na którym rozpatrzy zażalenie.
CZYTAJ TAKŻE: Twój Ruch broni się: Nic nas nie łączy z podejrzanym o szpiegostwo prawnikiem>>>