Zakłada on, że in vitro będzie dostępne nie tylko dla małżeństw, ale także dla par w związkach nieformalnych, pod warunkiem, że ten związek będzie "scementowany" - mówiła przed południem rzeczniczka rządu, Małgorzata Kidawa-Błońska. Rząd liczy, że ustawa będzie uchwalona jeszcze przed wyborami parlamentarnymi. Kidawa-Błońska mówiła, że projekt został przygotowany w taki sposób, aby mogła go poprzeć większość posłów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal po in zabiegu vitro w Szczecinie. Kobieta urodziła nie swoje dziecko >>>
Według założeń, zapłodnionych będzie mogło być nie więcej niż 6 komórek jajowych, a nie 8 - jak pierwotnie planowano. Większą liczbę będzie można tworzyć, gdy kobieta ukończy 35 lat lub gdy będą wskazania medyczne. Zakazane będzie handlowanie komórkami, ale dopuszczone ma być przekazywanie innym parom niewykorzystanych komórek rozrodczych.
Od 1 lipca 2013 działa rządowy program in vitro. Jest on przewidziany na trzy lata. Sejm nie zdołał uchwalić dotąd żadnej regulacji prawnej w tej sprawie.