Funkcjonariuszy powiadomiła kobieta, która nie mogła skontaktować się ze swoją znajomą i poprosiła policjantów o pomoc. Gdy przyjechali na miejsce drzwi do mieszkania kobiety były zamknięte. Wspólnie ze strażakami wyważyli drzwi. Na miejscu zobaczyli zwłoki 31-letniej kobiety oraz jej dwóch córek: 9-letniej i 13-letniej.

Reklama

Dziewczynki zostały najprawdopodobniej uduszone, a kobieta w bestialski sposób zabita tłuczkiem do mięsa.

Przyczyny zabójstwa badają śledczy, jednak wszystko wskazuje na to, że mężczyzna postanowił zamordować swą żonę i dzieci po tym, jak ta na początku września złożyła pozew rozwodowy, bowiem mąż od lat znęcał się nad rodziną.

Zabójca kilka godzin później popełnił samobójstwo. Ciało 33-letniego mężczyzny zostało o znalezione już w sobotę w okolicach Wschowy. Domniemany sprawca zabójstwa w Zielonej Górze popełnił samobójstwo wieszając się.

Prokurator Zbigniew Fąfera z zielonogórskiej prokuratury powiedział wcześniej, , że zdaniem śledczych, wiele wskazuje na morderstwo na tle przemocy rodzinnej "W tym mieszkaniu dochodziło do kłótni"- poinformował. Zastrzegł jednak, że są to na razie tylko wstępne ustalenia.