Dyskusja na ten temat rozpoczęła się w czasie kampanii wyborczej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali, że stolica nie powinna wchodzić w skład Mazowsza. PiS zapowiadało również, że po wprowadzeniu tych zmian możliwe będzie skrócenie kadencji samorządów i rozpisanie przedterminowych wyborów.
Zdaniem Hanny Gronkiewicz - Waltz wywoła to chaos w stołecznym samorządzie. Według prezydent, proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość wybory mogłyby się odbyć mniej więcej za rok. Następne odbyłyby się jednak nie za cztery, lecz za trzy lata. Oznaczałoby to, że stolica byłaby w stanie permanentnej kampanii wyborczej.
Prezydent Warszawy nie podoba się też pomysł wydzielenia stolicy z województwa mazowieckiego. Jej zdaniem Warszawa jest dziś bardzo zintegrowana z resztą regionu. Wskazała na coraz lepszą komunikację - Szybką Kolej Miejską oraz Koleje Mazowieckie. Wydzielenie, w jej opinii przyniosłoby szkodę zarówno Warszawie jak i Mazowszu.
Politycy PIS zapowiadają również utworzenie nowego województwa na północy kraju.
Ustawa samorządowa w obecnym kształcie obowiązuje od 1999 roku.