Zdarzenie miało miejsce pod koniec października ubiegłego roku. Jak ustalono w trakcie śledztwa, Polak przyszedł na teren uniwersytetu w celu wyładowania swojej agresji na jakimkolwiek Ukraińcu, by odegrać się za rzekomy wcześniejszy zatarg z obywatelem tego kraju.

Reklama

Ofiarami Bartosza G. stali się trzej młodzi Ukraińcy, którzy siedzieli w samochodzie. Kiedy mężczyzna usłyszał, że rozmawiają po ukraińsku, podszedł do nich, zaczął się wulgarnie odzywać, próbował też uderzyć jednego z nich. W czasie śledztwa przyznał, że zaatakował obcokrajowców, bo nie lubi Ukraińców.

Prokurator oskarżył Bartosza G. o publiczne znieważenie Ukraińców z powodu ich przynależności narodowej i wniósł o wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy. Sąd przychylił się do wniosku oskarżyciela i wymierzył Bartoszowi G. karę ograniczenia wolności w postaci potrącenia przez osiem miesięcy 20 proc. wynagrodzenia. Kwota ta zostanie przekazana na rzecz skarbu państwa.