Wystawę "Znaki wolności. O trwaniu polskiej tożsamości" w Zamku Królewskim zorganizowało zamkowe muzeum, MON i Muzeum Literatury. To największa ekspozycja w stolicy, opowiadająca o naszej historii. Jak jednak pisze "Gazeta Wyborcza", kilka dni po jej otwarciu, w sali poświęconej Solidarności pojawiło się zdjęcie braci Kaczyńskich. Do tego fotografia została zrobiona na przełomie lat 80 i 90.
Wystawa ewoluuje i nie jest to jedyne zdjęcie, które dołączono - tłumaczy wicedyrektor Zamku, Ziemowit Koźmiński. Dodaje, że do władz muzeum dotarły prośby zwiedzających, by pojawiło się osobne zdjęcie braci Kaczyńskich. Organizatorzy wystawy nie mogli jednak - jak mówi Koźmński - dotrzeć do zdjęcia z lat 80, więc użyto późniejszej fotografii.
Pracownicy zamku twierdzą jednak, że zdjęcie powieszono na polecenie dyrektora zamku. Podobnego zdania są pracownicy Muzeum Literatury. Dyspozycję jego powieszenia wydał dyrektor. Jako komisarze nie wiemy nic na ten temat. Nikt z nami tego kroku nie konsultował - mówi "Wyborczej" dr Łukasz Kossowski, który wraz z żoną przygotował scenariusz wystawy.