Przeciętna nagroda w TK wyniosła 6,1 tysiąca złotych - pisze "Fakt". Premie dostali pracownicy Trybunału Konstytucyjnego, co oznacza że nagrody ominęły sędziów, prezesa i wiceprezes Trybunału. Biuro prasowe TK tłumaczy jednak, że nie wykorzystano całego funduszu, przeznaczonego na bonusy, a do budżetu państwa wróciło 208 tys. złotych. Wysokość nagród wypłacanych w Trybunale od lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Ostateczna kwota przeznaczana na nagrody zależy w największym stopniu od kwoty oszczędności, których źródłem jest ruch kadrowy - mówią też tabloidowi urzędnicy.
Tymczasem "Fakt" przypomina, że w TK spadła liczba uchwał, koczących sprawy. Do Trybunału wpływa też znacznie mniej spraw, niż przed reformą systemu sądownictwa, dokonaną przez rząd PiS.