Śledztwo ma wyjaśnić wszystkie okoliczności zabójstwa, a także potwierdzić w stu procentach, że zastrzelony przez niemiecką policję Paweł R. był jego sprawcą. Tutaj będziemy współpracować ze stroną niemiecką, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia na swoim terenie. Wiemy, że tamtejsza policja zabezpieczyła m.in. broń należącą do podejrzewanego – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Roman Witowski.
Dodał, że sekcja zwłok 26-latki wykazała, że zginęła ona od jednego strzału w głowę oddanego z bliskiej odległości, a sprawca posługiwał się bronią czarnoprochową, którą można określić jako historyczną. Na tego typu broń nie trzeba mieć zezwolenia.
Ofiarą zabójstwa jest 26-letnia obywatelka Ukrainy Kristina V. Miała ona zginąć z rąk 26-letniego mieszkańca Gorzowa Pawła R.
Dotychczasowe ustalenia wskazują, że oboje znali się i w przeszłości łączyły ich bliskie relacje. Tym samym, przypuszczalnym motywem zabójstwa mogły być właśnie sprawy osobiste. Oczywiście, to jednak na razie teza postawiona w prowadzonym śledztwie – powiedział Witkowski.
Do tragedii doszło w środę krótko przed godziną 13. Sprawca wszedł do pralni przy ul. Owczej w Gorzowie Wlkp. i na oczach innych pracowników strzelił do 26-latki. Następnie wyszedł z budynku, wsiadł do samochodu i odjechał.
Bezpośrednio po zabójstwie, na miejscu przestępstwa pracowało dwóch prokuratorów nadzorujących pracę policji. Jeden z nich brał udział w zabezpieczaniu śladów kryminalistycznych i innych dowodów, a drugi zajmował się koordynacją działań związanych z obławą za podejrzewanym.
Policja szybko wytypowała podejrzewanego. Informacja o jego poszukiwaniach trafiła do wszystkich jednostek w regionie i w ościennych województwach. Kryminalni powiadomili również niemiecką policję, gdyż poszukiwany mógł próbować uciec do tego kraju.
Po kilku godzinach, do polskich policjantów dotarła informacja o zastrzeleniu mężczyzny podczas próby jego zatrzymania niedaleko stolicy Niemiec.
Z przekazanych informacji wynikało, że mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej niedaleko Berlina i kiedy wysiadał z auta sięgnął po broń. Wówczas jeden z niemieckich funkcjonariuszy strzelił do niego. W wyniku postrzału 26-latek zmarł.