Adwokat w oświadczeniu przesłanym we wtorek PAP przekazał, że "Całkowicie nieprawdziwe oraz zniesławiające, są pojawiające się ostatnio w przestrzeni publicznej plotki dotyczące rzekomej przyczyny urlopu księdza Tymoteusza Szydło. (...) Wyrażamy głęboką nadzieję, że zostanie to uszanowane" - przekazał mecenas. Zapowiedział też skierowanie do sądu prywatnych aktów oskarżenia i pozwów o ochronę dóbr osobistych wobec wszystkich podmiotów dalej rozpowszechniających nieprawdziwe informacje na temat przyczyn urlopu księdza Szydło.
W oświadczeniu mec. Zaborowski odniósł się też do doniesień medialnych z których wynika, że ks. Tymoteusz Szydło, syn byłej premier Beaty Szydło, od sierpnia ma przebywać na bezterminowym urlopie w związku z sytuacją osobistą. "W szczególności całkowicie nieprawdziwa jest informacja, że ksiądz Tymoteusz został ojcem" - czytamy w oświadczeniu prawnika.
Zaborowski dodał, że "powód urlopu ma charakter prywatny i nie będzie komentowany publicznie". "Wyrażamy głęboką nadzieję, że zostanie to uszanowane" - zaznaczył adwokat.
Do sprawy odniósł się także premier Mateusz Morawiecki.
"Ataki na Beatę Szydło i jej najbliższych są haniebne i absolutnie niedopuszczalne. Rodzina jest i pozostanie w Polsce świętością. Dlatego wykorzystywanie jej do walki politycznej budzi odrazę. Wierzę, że autorzy tych fake-newsów i manipulacji poniosą konsekwencje" - napisał we wtorek na Twitterze premier.
Szefowi rządu odpowiedziała prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz. "Panie Premierze @MorawieckiM cieszę się, że od dziś każda polska rodzina jest świętością dla Pana, Pana formacji politycznej i podległych Wam mediów. Dziękuję w imieniu rodzin @Adamowicz_Magda @Adbodnar @KrzysztofBrejza Rzeplińskich, @donaldtusk swoim własnym i wielu innych!" - napisała na Twitterze polityk, przypominając o hejcie, jaki spotkałrodziny opozycyjnych polityków.