Na Jasną Górę przyjechali nawet prezes PiS Jarosław Kaczyński i ojciec Tadeusz Rydzyk – koncelebrował mszę.
Nie było z kolei prezydenta Andrzeja Dudy.
- Zawsze chciałem być księdzem. Po zakończonej edukacji w liceum wstąpiłem do seminarium krakowskiego – powiedział w wywiadzie dla jasnogórskich mediów ks. Tymoteusz Szydło. – Wizyta na Jasnej Górze jest dla mnie ważna, ponieważ sam pochodzę z par. Matki Boskiej Częstochowskiej. Jest to duchowe serce narodu, miejsce, skąd nasz katolicyzm, nasza wiara bierze swoją siłę. Sam potrzebuję tego wzmocnienia, dlatego też tu jestem.