Do zatrzymania doszło na początku tygodnia. - Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Bemowa otrzymali zgłoszenie, że doszło do pobicia rodziców przez syna - przekazała komisarz Sulowska.

Poinformowała, że po przyjechaniu na miejsce, drzwi funkcjonariuszom otworzyła starsza kobieta, która wszystkiemu zaprzeczyła i tłumaczyła, że nie wie, o co chodzi.

Reklama

Policjanci wiedzieli, że muszą dokładnie sprawdzić sytuację, ponieważ kobieta miała widoczne ślady pobicia. W mieszkaniu, w jednym z pomieszczeń, funkcjonariusze zauważyli leżącego na łóżku mężczyznę. Ten na widok umundurowanego patrolu od razu rzucił się na funkcjonariuszy i zaczął ich słownie atakować - podała policjantka.

Po zatrzymaniu 61-latka śledczy przeszukali mieszkanie. W kolejnym pomieszczeniu znaleźli leżącego na łóżku nieprzytomnego 89-letniego mężczyznę, ojca 61-latka. "Rodzice zostali zabrani do szpitala, ich syn trafił do policyjnej celi" - wskazała.

Usłyszał on zarzuty dotyczące znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów oraz znęcania się fizycznego nad rodzicami.

W środę sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 61-latka na trzy miesiące.

Za zarzucane mu czyny może grozić nawet do pięciu lat więzienia.