Po co mu były chusteczki? Bo pewnie popłakał się ze strachu, gdy klienci sklepiku rzucili się na niego z pięściami.

Policjanci śmieją się teraz, że niedoszły gangster ułatwił im zadanie. Bo choć w sklepie były kamery, on napadł na niego bez żadnej maski.

Reklama

Choć przestępcy napad się nie udał, to policja chce go dopaść i wsadzić za kratki. Dlatego funkcjonariusze z Bytomia obiecują tysiąc złotych nagrody dla każdego, kto pomoże im dopaść przestępcę.