O tym, że będzie manifestacja, mówił w Radiu Maryja związany z jego środowiskiem Zbigniew Sulatycki, kapitan żeglugi i przedstawiciel organizatorów demonstracji.

Reklama

"Jesteśmy świadkami jakiejś dziwnej polityki dyskryminacji, dzielenia na lepszych i gorszych" - przekonywał. I zapowiedział, że przeciwnicy rządu spotkają się w środę, 23 kwietnia, o godzinie 12 przed pomnikiem Witosa na placu Trzech Krzyży w Warszawie.

"Organizujemy olbrzymią manifestację. Musimy zaprotestować, i to jednoznacznie przeciw wszystkiemu temu, co się źle dzieje dzisiaj w naszej ojczyźnie" - mówił.

Skąd taki termin? Bo będzie wówczas trwało posiedzenie Sejmu. Właśnie tam mają przemaszerować manifestanci, którzy na koniec pochodu wręczą posłom specjalną petycję.

Pomysł popiera ojciec Tadeusz Rydzyk. Redemptorysta przekonuje, że rząd Donalda Tuska wziął sobie na celownik właśnie jego. "Widzę z tych posunięć rządowych, z tych projektów odnośnie KRRiT, koncesji, przyznawania częstotliwości, przeróżnych spraw, widać jasno, że chodzi o uderzenie w Radio Maryja" - tłumaczy dyrektor rozgłośni.

Wśród organizatorów manifestacji znaleźli się m.in.: posłanki Anna Sobecka i Gabriela Masłowska oraz senator Ryszard Bender.