Kilka dni temu do Kampanii Przeciw Homofobii zgłosił się student z Torunia, który zrezygnował z oddania krwi, po tym gdy wyczytał, że jego orientacja seksualna jest przeciwwskazaniem.
"My zajmujemy się propagowaniem akcji i staramy się namówić ludzi, żeby oddawali krew. Przeciwwskazania to sprawa lekarzy" - mówi Magdalena Działek z Niezależnego Zrzeszenia Studentów. I odsyła nas do regionalnych centrów krwiodawstwa.
Tam dowiedzieliśmy się jednak, że toruński NZS nie ma prawa zakazywać oddawania krwi osobom homoseksualnym.
"Taki zakaz został zniesiony rozporządzeniem ministra zdrowia w 2005 roku. Dziś nie może już być mowy o czymś takim" - mówi doktor Joanna Wojewoda, kierownik działu krwiodawców stołecznego centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa.
Przyznaje jednak, że istnieją wątpliwości, czy osoby homoseksualne mogą oddawać krew. Szef Kampanii Przeciw Homofobii Robert Biedroń tłumaczy, że o orientację seksualną pytają czasem sami lekarze. "Geje mają do wyboru: zrezygnować z oddania krwi albo kłamać" - mówi Biedroń.
Co roku podczas akademickich zbiórek krwi w ramach Wampiriady zbiera się tysiące litrów krwi. Honorowy patronat nad akcją obejmuje Ministerstwo Zdrowia, które przed trzema laty wydało rozporządzenie znoszące zakaz oddawania krwi przez gejów.