Do zdarzenia doszło we wtorek na dworcu PKP w Opolu.
Około południa na jednym z peronów dworca wylegitymowano głośno zachowującą się kobietę. Miała przy sobie bilet na pociąg do Łodzi. Dwie godziny później dyspozytor POLREGIO poinformował komendanta zmiany SOK w Opolu, że na peronie 4 przebywa kobieta z dzieckiem, która wydaje się być nietrzeźwa. Małoletni chłopiec biegał bez opieki po peronie, co mogło doprowadzić do nieszczęśliwego wypadku - wyjaśnia Adam Radek, rzecznik opolskiego oddziału Służby Ochrony Kolei
Przybyli na miejsce funkcjonariusze SOK stwierdzili, że kobieta znajduje się prawdopodobnie pod wpływem środków odurzających. W tej sytuacji wezwano patrol policji. Jak się okazało, 32-letnia mieszkanka Łodzi podróżowała z 9-letnim synem, poszukiwanym przez System Informacji Schengen.
Chłopiec powinien być w Niemczech
Zgodnie z informacjami zamieszczonymi w systemie, chłopiec powinien przebywać w jednej z miejscowości na terenie Niemiec. Dodatkowo okazało się, że przy nieprzytomnej kobiecie znaleziono trzy dokumenty tożsamości nieletnich dzieci, które zostały zgłoszone jako zagubione. Kobietę, pod nadzorem policji, przewieziono do Szpitala Wojewódzkiego. Małoletni jest pod opieką wychowawców w Policyjnej Izbie Dziecka. Sprawę mającą na celu wyjaśnienie całej sytuacji prowadzi policja w Opolu - powiedział Radek.