- Czynności dochodzeniowe w tej sprawie cały czas trwają, przesłuchiwani są świadkowie wypadku. Kierowca jest zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Zgodnie z procedurą, policjanci mają 48 godzin na zgromadzenie materiału dowodowego w tej sprawie w celu przedstawienia zarzutów - powiedziała rzeczniczka katowickiej policji podkomisarz Agnieszka Żyłka.

Reklama

Do wypadku doszło w sobotę przed szóstą rano nieopodal przejścia dla pieszych u zbiegu ulic Mickiewicza i Stawowej w ścisłym centrum Katowic. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że nastolatka znalazła się pod kołami autobusu w wyniki bójki grupy osób - policja nie komentowała dotąd tych informacji, podkreślając, że weryfikowane są wszystkie okoliczności wypadku.

Film potwierdza wersję o bójce

Taką wersję zdarzenia potwierdza natomiast film, który w sobotę około południa pojawił się w mediach społecznościowych. Na nagraniu widać grupę młodych osób prowadzących bójkę na pasie ruchu ulicy Mickiewicza. Nadjeżdżający autobus miejski używa sygnałów dźwiękowych, zwalnia i zatrzymuje się, a chwilę później znów rusza. Nastolatka znajduje się pod kołami pojazdu, a jeden z mężczyzn jest przez kilka metrów popychany przez jadący autobus; pozostali uczestnicy bójki uciekają na boki; autobus odjeżdża w dalszą drogę.

Reklama

Jak poinformowała podkom. Żyłka, nagranie jest znane policji i zostało zabezpieczone jako materiał dowodowy. Policjanci wyjaśniają, dlaczego kierowca ruszył, mając przed sobą grupę osób. Mężczyzna był trzeźwy; pobrano mu krew do badań pod kątem obecności środków odurzających.

Do wypadku doszło w pobliżu skrzyżowania ulic Mickiewicza i Stawowej w ścisłym centrum Katowic. To miejsce o dużym nasileniu ruchu pieszego, w pobliżu dużych galerii handlowych i dworca kolejowego. Dostępne w internecie nagranie wskazuje, że bójce na ulicy uczestniczyło nawet kilkanaście osób; inne przyglądały się zdarzeniu stojąc na chodniku.

Jako organizator komunikacji miejskiej jesteśmy wstrząśnięci tym zdarzeniem i stanowczo potępiamy takie sytuacje - oświadczył w sobotę Zarząd Transportu Metropolitalnego (ZTM).