Jak poinformował w sobotę PAP prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w związku ze śmiercią niemowlęcia (dziewczynka miała 2 miesiące i 11 dni), oprócz jego rodziców Karoliny i Dominika P. policja zatrzymała także trzy osoby związane z rodziną: siostrę matki, jej partnera oraz babcię dziecka.

Reklama

Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem

Prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gd. rodzicom dziecka postawiła zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za które grozi kara od 12 lat do dożywocia.

Po przeprowadzonej sekcji zwłok niemowlęcia biegły wydał wstępną opinię, w której wskazał na obrażenia na jego ciele, a jednym z poważniejszych obrażeń, jakie stwierdzono były złamania obu rączek dziecka - powiedział Duszyński.

Reklama

Sąd na wniosek prokuratury podjął w piątek decyzję o dwumiesięcznym areszcie dla Karoliny P., nie uwzględnił jednak wniosku prokuratury o areszt wobec Dominika P. Wobec ojca dziecka sąd zastosował dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.

"Rodzice maję jeszcze dwoje małoletnich dzieci"

W sobotę ponownie zatrzymano mężczyznę. Podejrzani rodzice mają jeszcze dwoje małoletnich dzieci, a zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie ojcu dodatkowego zarzutu znęcania się psychicznego nad tymi dziećmi. Po wykonaniu czynności procesowych z podejrzanym prokurator ponownie złożył wniosek w Sądzie Rejonowym w Starogardzie Gd. o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy uzasadniając to m.in. obawą matactwa ze strony podejrzanego oraz zagrożenie surową karą" - podał Duszyński.

Powtórny wniosek prokuratury o areszt dla Dominika P. starogardzki sąd rozpozna w niedzielę.

Reklama

Pozostałej trójce prokuratura zarzuciła nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia, za co grozi do trzech lat więzienia. Sąd zastosował wobec nich dozór policji oraz zakaz kontaktowania się między sobą.

Jednocześnie sąd w Starogardzie Gd. wszczął w sobotę postępowanie o pozbawienie podejrzanych władzy rodzicielskiej nad pozostałymi dziećmi. Na czas rozstrzygnięcia tej sprawy potomstwo Karoliny i Dominika P. zostało przekazane rodzinie zastępczej.