Nowy pawilon dla przewlekle chorych odebrano 5 czerwca. Badano wtedy wilogtność ścian budynku. Ale były one w normie. Dlatego budynek przyjęto i w jego 18 salach umieszczono chorych.
Ale po miesiącu do kierownictwa zaczęły docierać niepokojące sygnały. Powtórzono badania i okazało się, że w części budynku wilgotność przekroczyła 90 proc.
"W trybie pilnym rozpoczęto suszenie tych dwóch, obejmujących 18 sal chorych, odcinków oddziału. Wykorzystano do tego celu 7 specjalnych urządzeń do osuszania pomieszczeń" - mówi "Głosowi Pomorza" Danuta Śliwa, dyrektor szpitala.
Prace szybko zakończono. "Wszystkie pomieszczenia dla chorych są już osuszone i przygotowane" - dodaje Śliwa. Na oddziale jest już leczonych 28 chorych. Kolejne 18 osób zostanie przyjętych na początku przyszłego tygodnia.