Informacje w tej sprawie przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kołobrzegu. W komunikacie skierowanym do Polskiej Agencji Prasowej podano, że 37-letni myśliwy z Francji Aurelein L. jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u pokrzywdzonego, o czyn z art. 156 par. 2.
Teraz grozi mu kara trzech lat pozbawienia wolności. Prok. Ryszard Gąsiorowski dodał, że obywatel Francji nie był i nie jest tymczasowo aresztowany. Jednak zastosowano wobec niego wolnościowy środek zapobiegawczy - poręczenie majątkowe w kwocie 30 tys. zł.
Francuski myśliwy przyjechał do Polski na polowanie. "Postrzelił naganiacza"
Przesłuchiwany przez prokuratora Aurelein L. nie negował, że z jego broni padł strzał, ale twierdzi, że był to nieszczęśliwy wypadek - wskazał prok. Gąsiorowski.
W postępowaniu przygotowawczym prokuratura uzyskała opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej i balistyki. Powołano także biegłego z zakresu organizacji polowań i on uznał, że myśliwy francuski zupełnie nieodpowiednio się zachował. Naruszył regulamin polowania - wskazał prok. Gąsiorowski.
Zorganizowali polowanie komercyjne w okolicy Charzyna
W komunikacie ujawniono, że polowanie komercyjne w lasach w okolicy miejscowości Charzyno w powiecie kołobrzeskim (woj. zachodniopomorskie) zorganizowało 12 listopada 2022 r. dla grupy myśliwych z Francji jedno z lokalnych kół łowieckich.
Śledczy ustalili, że podczas polowania, około południa, Aurelein L. nieumyślnie postrzelił jednego z organizatorów, który pełnił rolę naganiacza. Myśliwy strzelił ze sztucera w odległości 60 m od zwierzyny, gdy nagonka była w odległości mniejszej niż 100 m. Pokrzywdzony naganiacz został trafiony w prawe podudzie. Mężczyzna przetransportowany został do szpitala w Szczecinie. Wymagał amputacji prawego podudzia.
Francuski myśliwy oraz naganiacz byli poddani badaniu na obecność alkoholu. Mężczyźni byli trzeźwi.