Samochód, którym jechał szef policji - jak informuje RMF FM - dachował. Nie było też, jak donosi rozgłośnia "kontaktu z innym pojazdem", a kierowca i dwóch pasażerów byli trzeźwi.

Wszyscy trafili do szpitala na badania

Cała trójka trafiła do szpitala na badania - komendant Marek Boroń uskarżał się na ból klatki piersiowej.

Reklama