Dr Wrzosek wyjaśnia, że grzybnia znajduje się około pięciu centymetrów pod ściółką, w samej ściółce oraz w drewnie leżącym w lesie. Tam jest bezpieczna przed deszczem czy krótkotrwałą suszą. Grzybnia potrafi wytwarzać twarde struktury zwane sklerocjami, które pozwalają jej przetrwać trudne warunki, takie jak zima, ulewy czy susze. Mykolog apeluje, by nie niszczyć ściółki ani wierzchniej warstwy gleby, ponieważ odsłonięcie grzybni na słońce może ją zniszczyć.
Pierwszy wysyp grzybów już za nami, czekamy na kolejne
Jesteśmy już po pierwszym tegorocznym wysypie grzybów, który naturalnie nastąpił w czerwcu. Dominowały wtedy borowiki usiatkowane, szczególnie obfite na południu kraju. Lipiec to tradycyjny miesiąc na kurki, choć obecnie ich ceny są wysokie ze względu na stosunkowo małą ilość. Ich przyszły wysyp zależy od pogody. Najbardziej cenione grzyby, takie jak borowiki, potrzebują dużo deszczu, który wsiąknie w ściółkę i utrzyma wilgoć. Grzyb w 90 proc. składa się z wody, więc bez niej nie będzie owocników.
Wrzosek zauważa, że w czasie suszy grzyby mogą tworzyć małe owocniki, jak np. muchomory czerwieniejące (jadalne "grzybie liliputy"). Odradza zbieranie tak małych osobników, by pozwolić im wysypać zarodniki i z uwagi na ich niskie walory spożywcze oraz ryzyko pomylenia z trującymi gatunkami. Małe grzyby często atakują też robaki.
Gdzie i kiedy szukać grzybów? Porady mykologa
Planując grzybobranie, warto kierować się mapą pogody. Tam, gdzie spadł deszcz, powinny pojawić się grzyby. Zazwyczaj najwięcej grzybów jest w górach i na pogórzu, ponieważ tam wilgoć zalega najdłużej. Obecnie jednak te obszary są "bezgrzybne". Niewielkie wysypy grzybów pojawiły się już na Kujawach, Pomorzu i Kaszubach. Mieszkańcy Mazowsza i innych regionów muszą uzbroić się w cierpliwość. Mykolog radzi wstrzymać się z intensywnym grzybobraniem do połowy sierpnia, kiedy sukces będzie "murowany".
Od połowy sierpnia spodziewamy się wysypu grzybów borowikowatych (borowiki, podgrzybki, koźlarze). Maślaki już są, a na rydze trzeba poczekać około czterech tygodni. Grzyby będą nam towarzyszyć prawdopodobnie do końca października, a jesienią pojawi się więcej gąsek zielonek i opieniek. Wrzosek zaznacza, że zryta przez dziki ziemia ("buchtowiska") może sprzyjać niektórym grzybom, ale niekoniecznie tym jadalnym i poszukiwanym przez grzybiarzy, jak np. lisówka pomarańczowa czy tęgoskóry.