Dziennikarze i publicyści zastanawiali się w sieci w jakim charakterze Krzysztof Skowroński prowadzi konferencję PiS. Niektórzy odsądzali go od czci i wiary. Prezes SDP poczuł się w obowiązku wystosować specjalne oświadczenie:
Zgodziłem się na poprowadzenie konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości dlatego, że odbywała się ona w budynku Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Zgodziłem się dlatego, że SDP-owi zależy na tym, by ważne debaty, ważne deklaracje i ważne zdarzenia miały miejsce przy ulicy Foksal 3. Jeśli w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich odbywać się będą ważne i istotne konferencje, to niezależnie od barwy partyjnej gości, mogę w nich pełnić rolę gospodarza.
Zgoda na prowadzenie konferencji nie wiązała się z żadną partyjną transakcją. Prowadzenie dzisiejszej konferencji prasowej nie jest aktem bezpośredniego zaangażowania w działalność polityczną i partyjną. Nie ma w tym konfliktu interesu. SDP ma być ważnym miejscem debaty publicznej.
Cieszę się, że moja obecność wywołała medialną burzę. Z przyjemnością spotkam się z każdym, by dyskutować o tym, czym jest niezależne dziennikarstwo. Taką przestrzeń niezależnego dziennikarstwa codziennie tworzymy w Radiu Wnet.
Przypomnijmy, że niedawno Skowroński był także moderatorem na gospodarczej debacie PiS.