Doniesienie ma trafić do prokuratury w środę - podają "Wiadomości TVP.
"W tej sprawie jest potrzebne uruchomienie prokuratury, by ktoś, kto podjął decyzje i trzymał tę firmę, poniósł za to także karną odpowiedzialność " - tłumaczył rzecznik klubu PiS. Chodzi o chińskie konsorcjum Covec, które wygrało przetarg na budowę fragmentu autostrady A2, a które teraz prawdopodobnie wycofa się placu budowy.
Problemy chińskiego wykonawcy wiążą się z opóźnieniami w wypłacie pieniędzy dla podwykonawców i firm, od których Covec wypożyczył sprzęt. Zaległości szacowane są na kilkadziesiąt milionów złotych.
Do czwartku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma podjąć decyzję, co dalej z budową autostrady i ewentualną współpracą z firmą Covec. W razie wycofania się Chińczyków będą oni zobowiązani zapłacić odszkodowanie rzędu kilkuset milionów złotych.