Premier na wniosek SLD tłumaczył się posłom z afery taśmowej. W swym wystąpieniu poprosił o wotum zaufania i... wygrał. Poparło go więcej posłów, niż liczy koalicja.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama