O szczegółach tej inicjatywy mówił w radiowej Jedynce rzecznik PiS Marcin Mastalerek. Chodzi o to, by przy Kancelarii Prezydenta w porozumieniu z MSZ powstała specjalna jednostka prawna z ekspertami od prawa międzynarodowego. Zajmowałaby się procesami toczącymi się za granicą o duże odszkodowania - tłumaczył polityk.
FBI ma wydać oświadczenie w sprawie słów Jamesa Comeya, szefa tej instytucji. Rzecznik PiS liczy, że w dokumencie pojawią się słowa przeprosin. Marcin Mastalerek mówił również, że w jego ocenie reakcja MSZ była spóźniona, a o całej sprawie jako pierwsi poinformowali internauci.
Gość radiowej Jedynki przekonywał, że dziś wiele państw na świecie kreuję politykę historyczną poprzez popkulturę. To są między innymi filmy, my też powinniśmy iść tą drogą - przekonywał poseł PiS.
CZYTAJ TEŻ: Anne Applebaum ostro krytykuje szefa FBI. "Nie rozumie historii zagłady Żydów">>>
przypomina cep.
Od wzmożenia patriotycznego mogą pęknąć,
na szczęście dla równowagi mają SKOKI.
I kaskę na Cyprze lub w Luksemburgu,
jak to genetyczni patrioci.
ANTKA WYBUCHOWCA, GLUWNEGA KACZORA,I RESZTE TYCH PRZYGLUPOW
PISOWSKICH!!!
Bo przeciez wierzy pan w Maryje zawsze dziewice i syna jej Jezusa Chrystusa ???, czy sie myle ?
Takze , jak pan widzi z tym pomstowaniem na cale zydostwo bez reszty, nie taka prosta sprawa. A co do milionowych wyplat " obsmialem sie ze smiechu jak pszczola", jak mawiali pewni klasycy. Mniej nienawisci - baranku Bozy !
światowych mediach.oraz wpłacenia po milionie $$ na organizacje polskich kombatantów z II WŚ na całym świecie.
Po raz pierwszy zacny ten POLITYK - niebywalej inteligencji, mistrz cietej riposty, wyrafinowany retoryk mialby racje. Parafrazujac: O tempota o mores!
niech oddadza ukradzione setki milionow ze SKOKOW !
PiS domaga się powołania komórki do spraw "zniesławień Polski.
Komórka ta powinna zająć się przede wszystkim Kaczyńskim i wspólnikami za sponiewieranie godności Rzeczypospolitej, za insynuacje polityczne, za niszczenie autorytetu najwyższych instytucji państwa polskiego, za przyczynianie się do utraty wiarygodności Polski w Europie i na świecie.