To kolejny etap zawłaszczenia i zaboru państwa przez jedną partię ze wszystkimi konsekwencjami dla polskiego systemu sądowniczego - mówił w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 prof. Andrzej Rzepliński, komentując planowane zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa, które chce wprowadzić PiS. Jeśli reforma zostanie wdrożona, będzie to oznaczało że w ciągu kilku lat minister sprawiedliwości wychowa sobie korpus posłusznych sędziów - stwierdził były prezes TK.

Reklama

Prof. Rzepliński przyznaje, że o ile obywatele w przypadku większości spraw niczego nie zauważą, to w głośnych procesach, w których partii zależeć będzie na konkretnych orzeczeniach, można będzie mówić o ręcznym sterowaniu, a sędziowie będą wiedzieć, jakie wyroki powinni wydać. Jego zdaniem, to będzie cios dla wolności gospodarczej, bo inwestorzy nie będą mogli oczekiwać rzetelnego procesu.

Były prezes TK ostro też zaatakował polityków PiS, krytykujących obrońców dotychczasowego stanu rzeczy. Jego zdaniem, argumenty płynące z resortu sprawiedliwości to inwektywy. Dziwił się też, że do chóru krytyków sądownictwa przyłączył się też wicepremier Jarosław Gowin.

Prof. Rzepliński zabrał też głos w sprawie ostatnich zmian w armii. Uznał, że prezydent nie wypełnia swych konstytucyjnych obowiązków, bo nie panuje nad tym, co dzieje się w armii. Nawet jego szef zauważył, że się nie wywiązuje - dodał. To, co się dzieje wokół armii, wokół wybitnych polskich generałów, wykształconych także w wojennych uczelniach brytyjskich, amerykańskich, co się dzieje z tworzeniem tego korpusu obrony terytorialnej i celu tworzenia tego korpusu, co się dzieje wokół wycofywania Polski także ze struktur NATO i tworzących się struktur wojskowych UE zahacza już o zbrodnię stanu - podsumował.