Zaskakująca teoria jednego z głównych doradców Kremla. Aleksander Prochanow, w wywiadzie dla irańskiej telewizji twierdzi, że to Mossad szkoli Państwo Islamskie na zlecenie Waszyngtonu pisze "Rzeczpospolita".
Jak twierdzi Prochanow, Jerozolima i Waszyngton, wspierając islamskich terrorystów uderzają w sojuszników Moskwy na Bliskim Wschodzie, niszcząc zarówno reżim Assada, jak też biorąc na celownik Iran. Doradca Władimira Putina uważa też, że to agenci Mossadu namówili także terrorystów do ataku na Grozny.
ZOBACZ TAKŻE: Zachwyt w Rosji po orędziu Putina. "Wizja sprawiedliwego społeczeństwa">>>