Reklama
Prokuratura zarzuca mu pomoc w morderstwie 300 tysięcy węgierskich Żydów, którzy trafili do komór gazowych między majem a lipcem 1944 roku. Prokurator Jens Lehmann powiedział w mowie końcowej, że wniosek śledczych opiera się na "praktycznie niepojętej liczbie ofiar", a jedyną okolicznością łagodzącą jest "ograniczone zaangażowanie oskarżonego" w ich śmierć.
Prawdopodobnie jeden z ostatnich procesów niemieckich zbrodniarzy rozpoczął się w kwietniu. Oskar Gröning przyznał się do moralnej współodpowiedzialności za popełnione zbrodnie i poprosił o wybaczenie. W latach 1942-1944 pełnił on funkcję strażnika w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Komentarze (2)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTak naprawdę to znikomy procent od zakonczenia wojny,zostało osądzonych tych zbrodniarzy.
Jeżeli chodzi o Oświecim bardzo mało.Cwaniaczki zwiali na zachód lub dalej.Watykan bardzo im pomagał.Komunizm pod tym względem mi się podobał,wieszali bez zbędnych pierdół.
A zachód wręcz ich chronił.Większość z nich dożyła spokojnie starości.