Tomasz Lis nie odpuszcza. Publicysta pozwie do sądu kierowany przez Michała i Jacka Karnowskich tygodnik "wSieci" - podaje serwis natemat.pl. Poszło o okładkę, na której został przedstawiony jako SS-man.

Reklama

Miałem pewne wątpliwości dotyczące wszczynania procesu, ale wynikały one wyłącznie z organicznej niechęci do spotykania się w jakimkolwiek miejscu z odrażającymi typami jakimi są bracia Karnowscy - wyjaśnia Tomasz Lis powody swojej decyzji. Publicysta będzie domagał się zasądzenia 250 tysięcy złotych odszkodowania, które ma w całości zostać przekazane na konto Caritas Polska.

Dodatkowo Lis zażąda zamieszczenia na koszt "wSieci" przeprosin we wszystkich mediach, które napisały o kontrowersyjnej okładce.

Dziennikarz przypomina przy okazji publikację w portalu wpolityce.pl należącym do braci Karnowskich o tym, że Andrzej Turski, zmarły przed kilkoma dniami prezenter "Panoramy" wystąpił na wizji pijany. - Potem nie tylko nie przeprosili, ale w wybitnie cynicznym, pełnym hipokryzji tekście napisali, że nie dadzą się wciągnąć w polemiki w tej sprawie - ocenia publicysta.

To był akt najbardziej ohydnego medialnego bandytyzmu, jaki kiedykolwiek widziałem. Uznaję, że z takim bandytyzmem trzeba wszystkimi możliwymi środkami walczyć, bo inaczej pozwoli się na to, by bandytyzm stał się normą - stwierdził Tomasz Lis.