W związku z opublikowaniem w dniu dzisiejszym komentarza pani Moniki Olejnik w „Dzienniku”, w którym przytacza rzekomą rozmowę z naszą córką Karoliną chcielibyśmy oświadczyć, co następuje:
>>> "Mój tata Roman pracuje w telewizji" – komentarz Moniki Olejnik
Pani Monika Olejnik nie została upoważniona przez nas do przeprowadzenia żadnego wywiadu z Karoliną. Nie byliśmy nawet świadomi, że red. Olejnik rozmawiała z Karoliną.
Karolina ma pięć lat i nie jest jeszcze zdolna do zrozumienia, że osoby, które z nią rozmawiają mogą być podłe.
Podpytywanie Karoliny wynika z faktu, że jej Tata konsekwentnie odmawia udziału w jakimkolwiek programie z udziałem red. Olejnik i odrzucił około dwudziestu zaproszeń.
Przeprowadzenie wywiadu z naszą pięcioletnią córką i wykorzystanie go do ataku na jej Ojca jest wyjątkowym draństwem i złamania nie tylko prawa, ale i podstawowych zasad współżycia społecznego, do czego na mocy ustawy zobowiązani są dziennikarze.
Nie życzymy pani Redaktor Olejnik, aby ktokolwiek wykorzystał jej dzieci, czy wnuki do ataku na nią.Nie skierujemy tej sprawy do Sądu, gdyż nie chcemy nawet przez moment oglądać osoby, która potrafi tak cynicznie wykorzystać bezbronne dziecko.
>>> Jestem wściekły na Olejnik – mówił Roman Giertych
>>> Olejnik: Jestem coraz ładniejsza