"To jest wyraźnie działanie zaczepne wobec ostatniej w PiS grupie, która miała niezależną od prezesa pozycję. Niezależną w tym sensie, że była pod skrzydłami prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Sama Jakubiak była chyba najbliższą spośród posłów współpracowniczką Lecha Kaczyńskiego, więc to jest wyraźnie działanie zaczepne, testowanie tego, co oni zrobią: czy lojalność wobec prezesa okaże się silniejsza niż lojalność wobec grupy? (...)

Reklama

Może to oznaczać kontynuację tego, o czym prezes PiS mówi przez ostatnie półtora miesiąca: budowanie małej, bardzo zwartej partii o charakterze mocno kadrowym i mocno ideologicznym. Budowanie zwartej partii prawicy zawsze było marzeniem Jarosława Kaczyńskiego(...) Takiej partii, w której nie ma miejsca na nie tyle różnice programowe, ale różnice wrażliwości".