Przestrzegałbym przed stawianiem radykalnych tez w tej sprawie - oczywiście proszę pytanie skierować do ministra transportu. Proponuję ustalenie faktów, bo ta kwestia staje się takim fetyszem dla prawicy, trochę jak przekop Mierzei Wiślanej. Można to zrobić - mówię o Mierzei - ale kosztowałoby to miliard złotych, ekonomicznie - bez sensu.
Proszę ustalić fakty: czy to podejście północne (do portu) jest głębsze czy płytsze? Według moich informacji jest płytsze niż podejście zachodnie. Bez ustalenia tego faktu, nasza dyskusja jest bezprzedmiotowa. Wedle moich danych, to podejście jest bardzo zamulone i kosztowałoby wiele, wiele milionów złotych, aby je pogłębić, co nie miałoby ekonomicznego sensu.