Politolog tłumaczył na antenie Polskie Radia 24 dlaczego nasz kraj nie może liczyć na wsparcie innych państw w rozwiązywaniu sprawy rosyjskiego zakazu importu produktów wieprzowych z Polski. Profesor mówił, że wtedy, gdy pojawiają się interesy "czysto gospodarcze", to deklaracje polityczne przestają mieć znaczenie.
Dowodem na to jest stale istniejący układ więzi gospodarczych jakie mają z Rosją Niemcy, niezależnie od tego, co stało się z Krymem i niezależnie od tego, że istnieje tak duża doza krytyki wobec postępowania Rosji - powiedział politolog.
Profesor Konarski ocenił, że postępowanie Kremla jest odpowiedzią na nałożone w związku z aneksją półwyspu sankcje na Rosję. Na antenie Polskiego Radia 24 działania Moskwy wobec naszego kraju nazwał "kontrsankcjami". Jak mówił, polska żywność pada ofiarą układów politycznych.
Jak podał dziś rzecznik rosyjskiej Inspekcji Weterynaryjnej, jego urząd jest w trakcie przygotowywania dokumentu, który wprowadza od 7 kwietnia zakaz importu wszystkich wieprzowych produktów prefabrykowanych z Polski i Litwy.