Janusz Palikot potwierdził, że to on krył się pod nickiem "biuropalikot". "To symbol nieudolności Prezydenta. Będzie świetnym eksponatem do muzeum IV RP w mieszkaniu Ziobry!" - stwierdził. Przypomnijmy, że muzeum IV RP polityk PO chce urządzić w mieszkaniu, które jest gotów kupić od byłego ministra sprawiedliwości. Ziobro wyznał, że prawdopodobnie będzie musiał je sprzedać, by wykonać wyrok sądu, nakazującego mu przeproszenie doktora G. w mediach.
Pióro włoskiej marki Stipula, za które Palikot zapłacił 18 100 zł, ma numer 16. Nadrukowany jest na nim napis: "Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej". To właśnie to pióro odmówiło posłuszeństwa, gdy prezydent chciał nim podpisać Traktat Lizboński.
Dochód ze sprzedaży pióra zasili Fundację TVN "Nie jesteś sam".