"Ten rok, który minął był rokiem niełatwym. Musieliśmy sprostać wyzwaniom, które były związane ze stanem gospodarki światowej i mogę tutaj wam, drodzy rodacy, najserdeczniej pogratulować. To waszemu wysiłkowi, waszemu optymizmowi zawdzięczamy to, że Polska wyszła z kryzysu prawie obronną ręką" - powiedział prezydent.

Reklama

Lech Kaczyński podkreślił, że rozwój gospodarczy w naszym kraju "był wolniejszy niż w poprzednich latach, ale jednak był", bezrobocie "wzrosło, ale nie zmieniło się w sposób zasadniczy".

"To wszystko jest sukces Polski, a Polska to właśnie wy, drodzy rodacy. Waszym talentom, waszym zdolnościom zawdzięczamy to, co powoduje, że znajdujemy się w najlepszej sytuacji ze wszystkich państw Unii Europejskiej" - powiedział prezydent. "Bardzo serdecznie za to dziękuję" - dodał Lech Kaczyński.

Jak zaznaczył, 2010 rok będzie rokiem wielkich rocznic: 600. rocznicy zwycięstwa pod Grunwaldem, 90. rocznicy Cudu nad Wisłą i 30. rocznica powstania ruchu Solidarność, który - mówił prezydent - "wstrząsnął Polską, wstrząsnął Europą i wstrząsnął całym światem przyczyniając się walnie do upadku komunizmu".

Reklama

"Rok 2010 to też czas naszej radosnej nadziei, nie tylko tych Polek i Polaków, którzy są wierzący, myślę, że wszystkich. To czas - jak mamy głęboką nadzieję - beatyfikacji głowy Kościoła katolickiego Jana Pawła II, wielkiego papieża Polaka, który przewodził rzymskiemu Kościołowi przez ponad 26 lat" - podkreślił prezydent.

Także - jak dodał - beatyfikacji ks. Popiełuszki, wikariusza w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, "bohatera, który zginął z rąk komunistycznych siepaczy".

"To wydarzenia, które podnoszą rangę naszego kraju, które nadają nam wszystkim, naszym działaniom - tym dobrym działaniom - inny wymiar. Wymiar nie tylko związany z dniem codziennym, wymiar, który określiłbym jako wyższy" - powiedział Lech Kaczyński.

Reklama

Prezydent wyraził też głębokie przekonanie, że 2010 rok będzie lepszy od roku mijającego i że "to, co udało nam się w mijającym roku, pogłębimy jeszcze w roku przyszłym". "Że będziemy stale zmniejszać nasz dystans wobec najwyżej rozwiniętych krajów Europy. Że Polska pozostanie krajem sukcesu" - dodał.

Z okazji Nowego Roku prezydent życzył Polakom "jak najwięcej powodzenia, jak najwięcej sukcesów w życiu rodzinnym, zawodowym, osobistym", a także "jak najwięcej sukcesów" Polsce, która - mówił Lech Kaczyński - "jest dla nas wspólnym dobrem".