Według informacji "Newsweeka", Hunia w trybie nagłym dostał polecenie przyjazdu do kraju. Ma objąć stanowisko szefa SKW i zająć miejsce kierującego teraz służbą zastępcy Macierewicza, płk. Andrzeja Kowalskiego, który nie cieszy się zaufaniem nowego ministra obrony Bogdana Klicha.

Reklama

Gen. Hunia kierował kontrwywiadem w tym samym czasie, kiedy pracowała sejmowa komisja śledcza ds. PKN Orlen. Właśnie wtedy funkcjonariusze przygotowali prowokację przeciwko asystentowi szefa komisji, Józefa Gruszki z PSL. Marcin Tylicki został oskarżony o szpiegostwo. Miał współpracować z oficerem Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji (SVR) Semenem Sustawowem. Ostatecznie sąd Tylickiego uniewinnił, a sejmowa komisja ds. specsłużb uznała akcję kierowanego przez Hunię kontrwywiadu za nieprofesjonalną - przypomina "Newsweek".