Jeśli premier wiedział o korupcji, miał obowiązek poinformowania o przestępstwie prokuratury - grzmi Ziobro. I grozi, że jeśli premier sam tego nie wyjaśni, opozycja zrobi wszystko, by sprawą zajął się wymiar sprawiedliwości.

Reklama

Były minister przestrzegał na konferencji prasowej Donalda Tuska, by nie brał złego przykładu z premiera Millera i jego "praktyki zamiatania podobnych spraw pod dywan". Bo to się nie opłaca.

Dzisiejsza "Rzeczpospolita" napisała, że trójmiejski biznesmen Sławomir Julke opowiedział premierowi, o tym, że za pozwolenie na nadbudowę strychu kamienicy sopocki prezydent Jacek Karnowski domagał się dwóch mieszkań.

Julke twierdzi nawet, że nagrał rozmowę z Tuskiem, ale zapis jest nieczytelny.