"Zmiana prokuratora na tym etapie śledztwa jest co najmniej zastanawiająca" - twierdzi jeden z gdańskich prawników. "Być może sprawa jest coraz szersza, bardziej skomplikowana, jedna osoba do jej prowadzenia nie wystarczy i prokuratura chce, by zajęła się nią grupa śledczych" - dodaje.

Reklama

Również Julia Pitera nie ma pojęcia dlaczego zmienia się śledczy prowadzący tę sprawę. "Może dotychczasowy prokurator zna się z prezydentem Sopotu lub ludźmi z jego otoczenia albo prowadzi inne sprawy?" - zastanawia się pełnomocniczka rządu ds. korupcji.

Już w ubiegły poniedziałek do sprawy włączyło się CBA. Funkcjonariusze biura przeprowadzili kilka przeszukań, zabezpieczyli komputery pracowników magistratu. Równolegle z Prokuraturą Krajową prowadzili przesłuchania świadków.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, iż dziś śledczy mają ponownie rozmawiać z sopockim biznesmenem Sławomirem Julke. To on powiadomił prokuraturę o propozycji prezydenta Sopotu, który miał zażądać dwóch mieszkań na strychu kamienicy, którą Julke planował przebudowywać.

Reklama

Według DZIENNIKA, jeszcze dziś PO może wyrzucić Jacka Karnowskiego ze swoich szeregów