To właśnie Szmajdziński jest odpowiedzialny za rozmowy z Platformą w tej sprawie. Dopiero od efektu rozmów zależy, czy i kiedy projekt trafi pod obrady parlamentu. PO chce uniknąć ponownego niepowodzenia. Poprzednią ustawę medialną w lipcu zawetował prezydent. Lewica nie chciała głosować za odrzuceniem weta.
Dziś też zostanie zaprezentowany gotowy projekt ustawy. "Chcemy pokazać to, co przygotowaliśmy w naszym zespole eksperckim" - mówi prof. Tadeusz Kowalski. Najważniejsze punkty projektu ustawy o zdaniach publicznych w dziedzinie usług medialnych to zniesienie abonamentu i zastąpienie go Funduszem Misji Publicznej. Ma być zasilany przez budżet państwa z podatku VAT od spółek medialnych. Projekt wprowadza również licencje programowe, na podstawie których media publiczne i komercyjne będą otrzymywały pieniądze na realizację programów misyjnych. Fundusz będzie nadzorować Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, a zarządzać trzyosobowa rada powiernicza. Zmieniłaby się struktura Polskiego Radia, TVP, a także ich oddziałów regionalnych. Powstałoby 17 lokalnych spółek radiowo-telewizyjnych należących do Skarbu Państwa. Te zmiany pozwoliłby na usunięcie obecnych władz z radia i telewizji publicznej.
Do projektu eksperckiego mają być dopisane przepisy, które pozwolą na zmianę dotychczasowego składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. KRRiT w poszerzonym składzie będzie powoływać w konkursach rady nadzorcze, a te - zarządy mediów publicznych. "Oddzielamy linią demarkacyjną to, co przygotowaliśmy, od tego, co z tym projektem zrobią politycy" - zastrzega prof. Kowalski.