"W niedzielę wieczorem zadzwonili do nas ludzie Juszczenki i poprosili o zaaranżowanie spotkania" - ujawnił DZIENNIKOWI współpracownik Lecha Kaczyńskiego. Rozmowy obu polityków mają się odbyć w Wiśle.
Ukraińcy liczą na to, że polski prezydent będzie przekonywał Unię Europejską, a przede wszystkim przewodzące jej w tym półroczu Czechy, do zaangażowania się po stronie Kijowa w gazowym konflikcie z Rosją.
Do tej pory przedstawiciele czeskiego rządu twierdzili, że sprawa dostaw gazu na Ukrainę ma charakter czysto "komercyjny" i nie będą się w nią angażować.
To niejedyna polska inicjatywa dotycząca Ukrainy. DZIENNIK jako pierwszy dowiedział się, że 16 stycznia do Kijowa poleci szef naszej dyplomacji Radosław Sikorski. Będzie próbował przekonać prezydenta Wiktora Juszczenkę oraz premier Julię Tymoszenko do utworzenia stabilnej koalicji, która wyprowadzi Ukrainę z kryzysu politycznego i gospodarczego.